09.09.2011, 22:38
To była moja pierwsza 'oryginalna' kaseta DS-ów. Oryginalna - znaczy z okładką,kupiłem oczywiscie na targu. Wcześniej miałem tylko kilka utworów nagranych z telewizora na magnetofon szpulowy za pomocą słynnego kabla z pięcioma bolcami
No a później nastąpiła pamiętna sobota kiedy to w telewizorni i w radiowej trójce poszedł na żywo koncert z Bazylei - nagrywałem na nowiutenkie kasety sony hf - przecież takich rzeczy nie nagrywa się na 'stilonkach'
No a później nastąpiła pamiętna sobota kiedy to w telewizorni i w radiowej trójce poszedł na żywo koncert z Bazylei - nagrywałem na nowiutenkie kasety sony hf - przecież takich rzeczy nie nagrywa się na 'stilonkach'