15.04.2011, 19:44
To właśnie Ty sam sobie odpowiedziałeś, kiedy porównałeś Jarosława Kaczyńskiego do Nigela Farage'a .
BET napisał(a):Uzywam slow manipulacja i pochodnych, bo mam wlasny rozum i potrafie zauwazyc zjawiska, ktore nazywam po imieniu. Nietrudno je zauwazyc, jesli sa zakrojone na szeroka skale. O co chodzi? O polityczna poprawnosc? Udawanie? Jesli przez cala kadencje LK pokazywano go tendencyjnie, a po smierci okazalo sie ze istnieja tez inne materialy, niekoniecznie "obciachowe", to jak to nazwac? Jesli w programach Olejnik goscie z PiS wychodza bo nie moga zniesc jednostronnosci, bezczelnych sugestii poprawnych odpowiedzi i jedynego wlasciwego doboru tematu, to jak to nazwac? Nie doszukuj sie w moim uzywaniu takich a nie innych okreslen zmanierowania pisowskiego. Jestem wystarczajaco duzym chlopcem zeby samemu wyrobic sobie zdanie i dostrzec sensownosc, badz jej brak, argumentow.
Co do polityki angielskiej - Numitor, zlituj sie. Polska w porownaniu z Anglia jest politycznym kurduplem. Nie mozna porownywac jednostki w oderwaniu od realiow. Niemniej - jesli masz ochote - zapoznaj sie z postacia Nigela Farage'a a moze sam sobie po czesci odpowiesz na pytanie.
pozdr
"Come up and feel the sun
A new morning has begun..."
A new morning has begun..."