Liczba postów: 62
Liczba wątków: 4
Dołączył: 04.2007
Brothers In Arms
So Far Away
Ride Across The River
Money For Nothing
Your Latest Trick
Walk Of Life
Why Worry
The Man's Too Strong
One World
Liczba postów: 1,651
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01.2005
retro13 napisał(a):(...) prosze wybaczyć że tak w samym środku głosowania. Absolutnie niewybaczalne . Swoją drogą, dlaczego nie chcecie zagłosować? (retro?)
Mnie ciekawi jak ten album brzmiałby gdyby nagrano go dzisiaj. Mam na myśli nie kompozycje, ale aranż (np. akordeon w BIA?) i produkcję. Płyta jest legendarna, ale trzeba przyznać, że miejscami brzmi sztucznie i za mało organicznie (bębny, syntezatory, synclavier). No ale to było raczej typowe brzmienie dla lat 80-tych. Tak czy inaczej - klasyk.
9. Ride
8. Brothers
7. Trick
6. Money
5. Man's
4. Worry
3. Sofa
2. World
1. Walk
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
Liczba postów: 1,324
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10.2003
Od tego wszystko się u mnie zaczęło
Brothers In Arms
Ride Across The River
Money For Nothing
Your Latest Trick
So Far Away
Why Worry
Walk Of Life
The Man's Too Strong
One World
Płyta absolutnie wspaniała. To musiała być dopiero magia w roku 1985.
A long time ago came a man on a track...
Liczba postów: 613
Liczba wątków: 25
Dołączył: 11.2005
koobaa napisał(a):Absolutnie niewybaczalne . Swoją drogą, dlaczego nie chcecie zagłosować? (retro?) Bo nie wejdzie Money.. albo Brothers... a to bez sensu.
<a href="http://chomikuj.pl/soplandia?b=1">
<img src="http://images.chomikuj.pl/button/soplandia.gif" border="0" />
</a>
Liczba postów: 176
Liczba wątków: 2
Dołączył: 06.2008
19.01.2012, 20:01
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19.01.2012, 22:40 przez pawellod.)
Robson napisał(a):Tak. Sądzę że to pytanie pozostaje bardziej aktualne w czasach DS. on every street lubi najbardziej a z efektu Sailing To Philadelphia pamiętam że byl zadowolony choć narzekal na głos bo wtedy dużo palił.
Z tego, co pamiętam, to rzucił palenie koło 1996. Słaby głos ma szczególnie na Golden Heart, na StP jest już poprawa, o wykonaniu Marbletown na Ragpicker's Dream 2 lata później nie wspominając. Tam go nawet do końca nie poznałem przy pierwszym przesłuchaniu :-D
Liczba postów: 272
Liczba wątków: 15
Dołączył: 07.2009
Brothers In Arms
Your Latest Trick
Money For Nothing
So Far Away
Why Worry
Walk Of Life
Ride Across The River
The Man's Too Strong
One World
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Znam takich co trochę tęsknią za Knopflerową chrypką. Mniejsza o to czy przez fajki
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,632
Liczba wątków: 79
Dołączył: 09.2004
koobaa napisał(a):9. Ride
8. Brothers
7. Trick
6. Money
5. Man's
4. Worry
3. Sofa
2. World
1. Walk
Kuba, jak to mozliwe ze dokladnie zrobiles liste, jaka sam moglbym zrobic? ))
Numitor, mozesz moj glos dodac w tej samej kolejnosci co kooba
and it's your face I'm looking for on every street...
Liczba postów: 176
Liczba wątków: 2
Dołączył: 06.2008
Cholera, o 19:01 chodziło mi oczywiście o Marbletown, a nie Metroland. Znam chyba za dużo piosenek Marka Knopflera
Liczba postów: 1,866
Liczba wątków: 8
Dołączył: 08.2011
pawellod napisał(a):Znam chyba za dużo piosenek Marka Knopflera
mi się cały czas wydaje, że znam za mało
Liczba postów: 1,866
Liczba wątków: 8
Dołączył: 08.2011
koobaa napisał(a):. Swoją drogą, dlaczego nie chcecie zagłosować? (retro?)
ja wręcz przeciwnie
bardzo chcę
poczekam na płyty solowe
chociaż tak obserwując to głosowanie i usiłując sobie w głowie układać własne listy, wiem już że jakkolwiek bym nie zagłosowała - nigdy nie będę zadowolona i do końca przekonana co do słuszności własnego zdania....
okropność
Liczba postów: 1,866
Liczba wątków: 8
Dołączył: 08.2011
a dziś jak na zamówienie w VH1 Brothers in arms w programie Wild 80s, tuż po Father figure G. Michaela...
Liczba postów: 43
Liczba wątków: 0
Dołączył: 01.2012
1. Ride Accross the River
2. Your Latest Trick
3. Brothers in Arms
4. Money for Nothing
5. One World
6. Why Worry
7. So Far Away
8. The Man's Too Strong
9. Walk of Life
ogólnie ciężko stworzyc takie listy, ponieważ w każdym okresie życia mógłbym ją lekko modyfikowac, ale z grubsza jest tak jak napisałem
Liczba postów: 2,419
Liczba wątków: 182
Dołączył: 10.2004
Retro, Robson, Raingod - super, że się tutaj odzywacie . Bardzo fajna dyskusja.
Co ciekawe, ja także na pierwszym miejscu wskażę tę piosenkę, co Koobaa i Raingod.
Smok - to nieprawda, może wejść i MfN i BiA - wszystko zależy od Was, przeczytaj regulamin.
"Come up and feel the sun
A new morning has begun..."
Liczba postów: 146
Liczba wątków: 2
Dołączył: 09.2004
Brothers In Arms - 9
Ride Across The River - 8
Money For Nothing - 7
Your Lattest Trick - 6
Why Worry - 5
The Man's Too Strong - 4
So Far Away - 3
One World - 2
Walk Of Life - 1
Liczba postów: 1,866
Liczba wątków: 8
Dołączył: 08.2011
wiesz, numitor, w sumie to się zastanawiam że skoro mieszkamy w tak śmiesznej odległości od siebie, to dlaczego nie moglibyśmy sobie urządzić jakiegoś mini - zlotu..? jakieś pół godziny w kawiarni chyba by cię nie zabiło...? ja zapraszam oczywiście. co ty na to?
Liczba postów: 176
Liczba wątków: 2
Dołączył: 06.2008
retro13 napisał(a):odpuszczanie idealizmu wraz z upływem lat oraz coraz większe pozwalanie sobie na to, by być z siebie zadowolonym- tak po prostu, - to chyba zupelnie normalna sprawa.
faktycznie może być tak, i jest zapewne, że największe czasy niezadowolenia to własnie jego czasy młodzieńcze, czasy DS, gdzie przecież nie tylko chodziło o jego kształtowanie się jako artysty i muzyka - (a niezadowolenie z siebie jest jednak mimo wszystko jakąś gwarancją rozwoju), ale również o presję pod jaką się znajdował na pewno...
dlatego tamto dążenie do idealizmu i pewnego rodzaju malkontenctwo, oraz daleko posunieta samokrytyka są w pewnym sensie całkiem zrozumiałe.. i chyba nawet były koniecznym elementem na jego artystycznej drodze. Może gdyby nie one, nie byłby teraz tu gdzie jest ze swoją muzyką...?
ja, szczerze powiem ,wolę gdy mówi że jest zadowolony z tego co robi
jakoś można tego słuchać w spokoju duszy, bez ciężaru świadomości że twórca nie do końca akceptuje to, co stworzył....
kwestie filozoficzne, popołudniowo- czwartkowe...
prosze wybaczyć że tak w samym środku głosowania.
Nie sądzę, żeby Mark przestał być perfekcjonistą/idealistą/malkontentem albo stawał się dużo mniejszym perfekcjonistą/idealistą/malkontentem niż kiedyś. Po prostu teraz jest lepiej ukształtowanym artystą, jest coraz lepszy w tym, co robi (przy okazji również bardziej szczery) i stąd wynika większe zadowolenie z nagranej muzyki.
Takie są moje ogólne wnioski na podstawie wywiadów z MK.
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Nie przypominam sobie aby była poruszana kwestia perfekcjonizmu. Myślę że tutaj nie ma dyskusji. Szczery to on chyba zawsze był. Jednak ja bym się skłaniał że z większą krytyką odnosił się do plyt DS niż solowych. Albo po prostu z biegiem lat złagodnial i nabral jeszcze większego dystansu. Oczywiście z czasem stal się jeszcze bardziej ukształtowanym muzykiem, ale ja tak naprawdę nigdy nie rozumiałem jego krytycznego spojrzenia. Przecież DS chyba się zgodzimy tutaj wszyscy razem, że ten zespoł nie miał ani jednej słabej płyty.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 613
Liczba wątków: 25
Dołączył: 11.2005
numitor napisał(a):Smok - to nieprawda, może wejść i MfN i BiA Ale nie z 1 miejsca.
<a href="http://chomikuj.pl/soplandia?b=1">
<img src="http://images.chomikuj.pl/button/soplandia.gif" border="0" />
</a>
Liczba postów: 2,419
Liczba wątków: 182
Dołączył: 10.2004
SmokEustachy napisał(a):Ale nie z 1 miejsca.
TO chyba oczywiste .
"Come up and feel the sun
A new morning has begun..."
|