Liczba postów: 303
Liczba wątków: 20
Dołączył: 12.2005
26.11.2010, 17:08
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29.11.2010, 17:49 przez schnitzell.)
ad. :
"Czy macie jakieś informacje o lutniczych ustawieniach stratocastera(ów) Marka?
Chodzi mi o akcję strun, wysokość pickupów, łyżkę itp.
Widać, że chłop łapy ma przefarmerskie, więc nie zdziwiłbym się,
gdyby miał supertwardziochę ze strunami na wysokości 2cm."
No super, 50-ciu fanów-entuzjastów-ekspertów
przeczytało mojego posta i nikt się nie odezwał...
Fajnie
Liczba postów: 685
Liczba wątków: 55
Dołączył: 07.2005
zamiast strun ma druty stalowe zamontowane..
Obejrzyj sobie "Wild Theme" z koncertu W bazylei lub Nimes wtedy zobaczysz jaką ma twardziochę..
http://www.youtube.com/watch?v=nS6rizlh710
a tu jeszcze lepiej widoczne
http://www.youtube.com/watch?v=nsV53fZ2l...re=related
Strunki ma na wysokości 0.5 mm, ma szczupłe i długie palce.
Oczywiście wiek powoduje że palce grubieją, jak on sam ale nadal daje radę
Pozdro
Liczba postów: 303
Liczba wątków: 20
Dołączył: 12.2005
Fakungio, struny 0.5mm od progów.
Ok ale nad którym progiem, czy równo na wszystkimi?
Skąd ta wiedza na temat ustawień?
Liczba postów: 1,761
Liczba wątków: 71
Dołączył: 11.2004
Ja jestem ekspertem gry na strunach położonych dwa centymetry nad progami, żeby było weselej równo nad wszystkimi. Ongiś za czasów zubożałej komuny, pokazały się w końcu struny o nazwie "PRESTO" z wielkiego jak na tamte czasy kraju na E , czyli enerde, zsynchronizowane z polskimi gitarami Defil, traciły jednak ze swych atutów.
Rzeczywiście po kilku godzinach gry , można było dostać "łapy przefarmerskie" - dlatego od kilku lat nie gram, i dłonie wróciły do normy.
A tak serio sobie myślę, że producenci gitar , często dawali Markowi gitary do testowania , z tzw nr jeden produkcji, w których realizowali wszystkie zachcianki Marka , ażeby zapomniał po dwóch godzinach koncertu, że trzymał gitarę w rękach. O dżwiękach, brzmieniu, duszy instrumentu nie sposób w ogóle pisać.
We are the sultans of swing...
Liczba postów: 303
Liczba wątków: 20
Dołączył: 12.2005
Andrzej, 2cm to brzmi wiarygodnie jak na Presto, Defile, Kosmosy, itp.
Możliwe, że Mark grał na tym co mu ekipa wsadziła w łapę i nie grymasił,
ale pewnie miał jakieś ulubione ustawienia.
Wielu gitarzystów lubi własne ustawienia. Sami zmieniają się w lutników na własny użytek.
Mark ma takie grabie, że może nic nie robiło mu różnicy, choćby miał mieć i 2cm nad gryfem, jak Brad Paisley, który jak podciąga, to palce mu wchodzą pod inne struny.
Jednak trzeba być farmerem country, żeby robić głębokie bendy na wszystko jedno czym.
Liczba postów: 303
Liczba wątków: 20
Dołączył: 12.2005
Odnośnie indywidualnych ustawień, to mi się najwygodniej gra na 9-42, ale z podmienioną E1 i G3 z kompletu 8-38. Wg mnie w takim secie naciąg strun jest najbardziej równomierny i wygoda w podciąganiu.
Liczba postów: 1,453
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02.2005
ja nie rozumiem jak taki makaron w ogole moze brzmiec
10-52 w elektro, 11-58/62 w aku i bez problemu o 1,5 tonu da sie podciagnac, czuc wibracje pod paluchami i brzmi to jak trza. Choc pewnie gdyby bawily mnie wyscigi na gryfie to zjechalbym pare rozmiarow w dol.
SRV gral na 13tkach i bendowal ze hej.
You do what you want to
You go your own sweet way...
Liczba postów: 1,651
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01.2005
schnitzell napisał(a):ad. :
"Czy macie jakieś informacje o lutniczych ustawieniach stratocastera(ów) Marka?
Chodzi mi o akcję strun, wysokość pickupów, łyżkę itp. schnitzell, na tej stronie jest więcej technicznych szczegółów związanych ze sprzętem MK niż gdziekolwiek indziej: http://www.mk-guitar.com/blog/
Gość jest entuzjastą wszystkiego co Markowy gear-head powinien wiedzieć. Trochę zarozumiały, ale ignorując ten fakt można się wielu ciekawych rzeczy dowiedzieć.
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
Liczba postów: 106
Liczba wątków: 9
Dołączył: 05.2011
a ja polecam fendery badz d'addario super extra lighty Mark przy nagrywaniu pierwszej plyty (a w tym sultanow ! ) wlasnei z nich korzystal
-I love Youuu !
-I love You too Madame, no matter married or not : )
Liczba postów: 1,536
Liczba wątków: 209
Dołączył: 05.2004
zdaje sie ze struny to a'ddario tylko nie moge znalesc ksiazki ale polecam
"Legendy Gitary"
I've got a right to go to work but there's no work here to be found
------------------------
szefu
Liczba postów: 685
Liczba wątków: 55
Dołączył: 07.2005
MARTINEZ napisał(a):zdaje sie ze struny to a'ddario tylko nie moge znalesc ksiazki ale polecam
"Legendy Gitary" Gra na d'Addario. Na "On every street" też były podziękowania dla d'Addario
All The Roadrunning
Emmylou Harris is managed by Vector Management and appears courtesy of Nonesuch Records.
Mark Knopfler uses D'addario strings.
link: http://www.markknopfler.com/music/discog...dbd1e97fb4
http://www.google.pl/search?hl=pl&client...80&bih=697
Liczba postów: 303
Liczba wątków: 20
Dołączył: 12.2005
Liczba postów: 303
Liczba wątków: 20
Dołączył: 12.2005
BET napisał(a):ja nie rozumiem jak taki makaron w ogole moze brzmiec
Bet, dobre pytanie postawiłeś - nagram próbkę, bo sam jestem ciekaw.
Liczba postów: 1,389
Liczba wątków: 26
Dołączył: 05.2008
extra light to jest owijka, nie grubość
Love, Peace & Dire Straits
Liczba postów: 303
Liczba wątków: 20
Dołączył: 12.2005
19.06.2011, 16:26
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19.06.2011, 18:47 przez schnitzell.)
filipk91 napisał(a):extra light to jest owijka, nie grubość
Ale co z tą owijką, extra lighty są bez czy z, czy jak ?
Zrobiłem teraz próbkę na kolanie wspomagając się gotowym podkładem.
Gdybym miał to nagrać na 10tkach czy grubszych, to musiałbym chyba ćwiczyć przeciąganie liny:
http://schnitzell.republika.pl/ProbkaDownTo.mp3
Tu tylko G i E są z kompletu ósemek.
Faktycznie taka różnica wobec 10tek, że słychać makaron?
SRV był fizolem
Na pewno zakręcał kran tak, że potem bez klucza nie dostąp.
Poza tym opuszczał strój o pół tonu. To trochę makaronizuje.
Liczba postów: 1,453
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02.2005
Schnitzell,
o preferencjach sie nie dyskutuje, co mialem nadzieje wyraza emotki w moim poscie. Widac sie troche zbuntowaly.
Pytasz czy slychac makaron - makaronu nie slychac, jego sie czuje. jesli lubisz sie po gryfie slizgac - Twoja rzecz. ja wole czuc co mam pod palcami.
Co do brzmienia i probki - wybacz, ale to co nagrales nic nie udowadnia. mix na kompie, gitara na cleanie - wszystko moze zabrzmiec fajnie. Chcesz miarodajnego testu? wez gitare na 8kach i 10tkach na probe i posluchaj sobie, jak w pelnym instrumentarium przebija sie jedna i druga przez reszte zespolu - szczegolnie w tych rejestrach, gdzie nakladaja sie pasma gitary i innych instrumentow (czyli powiedzmy, uogolniajac, ze od struny G w dol). Przywal power chord na jednej i drugiej, przesteruj wzmacniacz, porownaj sustain - to bedzie test
A co do bycia fizolem - sugerujesz, ze zeby grac na np 10-52 trzeba miec dlonie farmera i telewizory pod pachami? No bez przesady. Roznica w naciagu miedzy takimi 8kami a 10tkami to moze byc.. ja wiem, z 5 kg? Nie dorabiajmy ideologii
You do what you want to
You go your own sweet way...
Liczba postów: 303
Liczba wątków: 20
Dołączył: 12.2005
20.06.2011, 00:46
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20.06.2011, 01:02 przez schnitzell.)
Bet, emotki mnie zbuntowały pozytywnie
Ok, to jak przyjedziesz do Krakowa - robimy test,
tylko ja jeszcze w kompresor się zaopatrzę
Z tym, co nagrałem chodzi mi tylko o to, czy słuchając kapnąłbyś się
że są tam ósemki, zamiast dziewiątek, czy dziesiątek.
Do 10-52 może nie trzeba może być fizolem
(jakim był SRV ), już bycie farmerem będzie bardzo pomocne.
Takim z CMT
Zgadzam się, że to kwestia indywidualna. Ja też lubię grubszy strun
pod palcami czuć, kiedy gram na akustyku, ale nie do bendowania, bo wtedy znika już przyjemność, a zaczyna się little pain i fizolstwo.
Mam kumpla, który gra na 13tkach na Gibsonie i napiernicza jak w bęben.
Mówi, że tylko wtedy mu gitara brzmi i czuje, że gra. Ale prawie nie gra bendów. Kiedy bierze moją gitarę do rąk, to wszystko mu trzeszczy i wyje.
To chyba jak ze wszystkim innym: jedni pisząc walą w klawiaturę kompa a kran dokręcają jak zawór, inni osiągają to samo mniejszą siłą.
Kiedyś widziałem fajny koncert z Johnem Mayerem i różnymi gitarzystami do kupy.
Grał tam też taki dziadek Murzyn i naprzemiennie dialogowali.
Zaczęli bendować i Mayer coraz wyższe interwały podbijał.
Wydawało się, że dziadka przebije, aż tu nagle dziadek zrobił takiego benda,
że Mayer odpuścił swoją kolej i tylko uśmiechnął się pokazując gestem, że ma dość.
Dziadek pokazał niezły zapas. Pełne zaskoczenie.
Liczba postów: 1,453
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02.2005
schnitzell napisał(a):Z tym, co nagrałem chodzi mi tylko o to, czy słuchając kapnąłbyś się
że są tam ósemki, zamiast dziewiątek, czy dziesiątek.
Na nagraniu moze i nie, tym bardziej ze w DTTW slychac praktycznie tylko wioliny. Ale na koncercie juz tak. Zreszta moze na nagraniu tez, jesli wzialbys na tapete np song for sonny liston - i wszystko bedzie jasne cienkie struny po prostu nie maja tego pier****niecia - fizyka panie, nic nie poradzisz. Oczywiscie ze latwiej sie je podciaga, dlatego jeszcze raz - co kto woli. ja tam wole kompromis
You do what you want to
You go your own sweet way...
Liczba postów: 303
Liczba wątków: 20
Dołączył: 12.2005
Tak BTW, co to znaczy DTTW ?
A co do wiolinów, to widziałem na starych nagraniach,
że Mark miał pickupy ustawione super pod kątem w kierunku strun wiolinowych.
Ps.
Aha! SRV był fizolem
Liczba postów: 1,453
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02.2005
DTTW - down to the waterline
You do what you want to
You go your own sweet way...
|