23.11.2009, 17:31
Tina Turner, Bruce Springsteen, Bob Dylan, Sting, Lou Reed czy zespół Dire Straits, to tylko część artystów którzy w przyszłym roku prawdopodobnie pojawią się na wielkim spektaklu z okazji obchodów 30 - lecia Solidarności
Robert Wilson, światowej sławy amerykański twórca teatralny i performer, od kilku miesięcy pracuje nad scenariuszem wielkiego multimedialnego przedstawienia. Mamy je zobaczyć w Gdańsku w sierpniu 2010 roku, z okazji obchodów 30. rocznicy powstania Solidarności. W piątek przyleciał do Gdańska na zaproszenie Europejskiego Centrum Solidarności, aby zaprezentować swoje pomysły.
- Chciałbym wypełnić przestrzeń stoczni różnymi osobami. Chodzi o to, aby pojawili się tu poeci, pisarze, świadkowie tamtych wydarzeń, światowe gwiazdy muzyki oraz zwykli ludzie, których można spotkać na ulicy - mówi Robert Wilson. Pytany o szczegóły ujawnił, że na liście wykonawców są takie gwiazdy, jak Tina Turner, Bruce Springsteen, Bob Dylan, Sting, zespół Dire Straits i Lou Reed.
Trudno w tej chwili wyrokować, czy na pewno ujrzymy te wszystkie gwiazdy. Już w tym roku, wprawdzie na obchodach 20 lecia pierwszych wolnych wyborów (4 czerwca), mieliśmy zobaczyć Tinę Turner, Beyoncé, Eltona Johna, Paula McCartney'a czy Phila Collinsa, a skończyło się na...Kylie Minogue i Scorpions.
Jedno wiadomo na pewno: rocznica sierpnia w przyszłym roku będzie obchodzona z wyjątkową pompą. Czeka nas przygotowane z wielkim rozmachem, ponad dwugodzinne widowisko plenerowe na terenie Stoczni Gdańskiej. Rozgrywać się będzie na pięciu scenach - jednej głównej i czterech mniejszych.
- Będzie taniec dźwigów, płaszczyzny kolorów, kształtów czy obrazów świetlnych w przestrzeni stoczni. Jednym z elementów widowiska będzie kolorowe konfetti, które spadnie z samolotów. Widowisko będzie podzielone na takie części, jak m.in. walka, sprawiedliwość, niesprawiedliwość i pokój. W punkcie centralnym ma się znajdować "Solidarność" - wyjaśnia Katarzyna Kaczmarek, rzecznik ECS.
A to już ode mnie:
Nazwa Dire Straits to chyba tylko tak rzucona żeby wrażenie było lepsze
Ale zadam to pytanie czy myślicie że Mark mógłby na to pójść? Jego stanowisko jest dość jasno sprecyzowane. Ewentualnie duży koncert charytatywny.
Ale nie mam nic przeciwko gdyby Mark z zespołem w przyszlym roku pojawił się w Polsce na dodatkowym koncercie. Chociaż te wielkie koncerty w Gdańsku to różnie z nimi bywało.
ps. sorry ten wątek powinien być raczej w knopflerowie. Bart please możesz przenieść?
Robert Wilson, światowej sławy amerykański twórca teatralny i performer, od kilku miesięcy pracuje nad scenariuszem wielkiego multimedialnego przedstawienia. Mamy je zobaczyć w Gdańsku w sierpniu 2010 roku, z okazji obchodów 30. rocznicy powstania Solidarności. W piątek przyleciał do Gdańska na zaproszenie Europejskiego Centrum Solidarności, aby zaprezentować swoje pomysły.
- Chciałbym wypełnić przestrzeń stoczni różnymi osobami. Chodzi o to, aby pojawili się tu poeci, pisarze, świadkowie tamtych wydarzeń, światowe gwiazdy muzyki oraz zwykli ludzie, których można spotkać na ulicy - mówi Robert Wilson. Pytany o szczegóły ujawnił, że na liście wykonawców są takie gwiazdy, jak Tina Turner, Bruce Springsteen, Bob Dylan, Sting, zespół Dire Straits i Lou Reed.
Trudno w tej chwili wyrokować, czy na pewno ujrzymy te wszystkie gwiazdy. Już w tym roku, wprawdzie na obchodach 20 lecia pierwszych wolnych wyborów (4 czerwca), mieliśmy zobaczyć Tinę Turner, Beyoncé, Eltona Johna, Paula McCartney'a czy Phila Collinsa, a skończyło się na...Kylie Minogue i Scorpions.
Jedno wiadomo na pewno: rocznica sierpnia w przyszłym roku będzie obchodzona z wyjątkową pompą. Czeka nas przygotowane z wielkim rozmachem, ponad dwugodzinne widowisko plenerowe na terenie Stoczni Gdańskiej. Rozgrywać się będzie na pięciu scenach - jednej głównej i czterech mniejszych.
- Będzie taniec dźwigów, płaszczyzny kolorów, kształtów czy obrazów świetlnych w przestrzeni stoczni. Jednym z elementów widowiska będzie kolorowe konfetti, które spadnie z samolotów. Widowisko będzie podzielone na takie części, jak m.in. walka, sprawiedliwość, niesprawiedliwość i pokój. W punkcie centralnym ma się znajdować "Solidarność" - wyjaśnia Katarzyna Kaczmarek, rzecznik ECS.
A to już ode mnie:
Nazwa Dire Straits to chyba tylko tak rzucona żeby wrażenie było lepsze
Ale zadam to pytanie czy myślicie że Mark mógłby na to pójść? Jego stanowisko jest dość jasno sprecyzowane. Ewentualnie duży koncert charytatywny.
Ale nie mam nic przeciwko gdyby Mark z zespołem w przyszlym roku pojawił się w Polsce na dodatkowym koncercie. Chociaż te wielkie koncerty w Gdańsku to różnie z nimi bywało.
ps. sorry ten wątek powinien być raczej w knopflerowie. Bart please możesz przenieść?
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
To make your whole life better
Your whole life better one day