Dire Straits W Esensji - Bart - 03.05.2008
http://esensja.pl/muzyka/publicystyka/tekst.html?id=5265
Na razie nie mam czasu przeczytać, ale może Wy znajdziecie
Dire Straits W Esensji - anrom - 03.05.2008
Pięknie napisane - czekam na cišg dalszy...
Dire Straits W Esensji - Bart - 04.05.2008
Przeczytałem - fajna wędrówka po bardziej lub mniej oficjalnych albumach koncertowych DS Czekam na relację z koncertu, widać że goć się zna na rzeczy
Dire Straits W Esensji - Robson - 05.05.2008
Ładne
Dire Straits W Esensji - Ania_M - 05.05.2008
Ale ja to kiedy gdzie czytałam chyba
Dire Straits W Esensji - Bart - 13.05.2008
Jest już relacja z Torwaru.
(...) nie poczuł muzyki, kto nie był na koncercie Marka Knopflera (...)
(...) To wcišż jest jeden z najlepszych gitarzystów wiata, który potrafi rozruszać publikę (...)
(...) Mylę, że każdy obecny tego wieczora na widowni zgodzi się ze mnš, że choć bilet na Torwar nie był tani, nie były to pienišdze za nic. Mark oddał nam kawałek swojej duszy.
Dire Straits W Esensji - Piotrd - 13.05.2008
hmmmnie tylko zaintrygował ten telebim... co nim miało być?? ale już widać z niego, że co innego dla każdego było ważniejsze, choćby brak wspomnienia o "Speedway..." i jednym z nielicznych momentów zagrania scenografiš...
Dire Straits W Esensji - xyz - 13.05.2008
Cytat:Originally posted by Piotrd@May 13 2008, 01:04 PM
hmmmnie tylko zaintrygował ten telebim... co nim miało być?? ale już widać z niego, że co innego dla każdego było ważniejsze, choćby brak wspomnienia o "Speedway..." i jednym z nielicznych momentów zagrania scenografiš...
Telebim... No kurcze nie wiem co to. Może chodziło o ten ekran co wisiał nad wejciem na hale nad trybunami? Ale przecież on tylko wisiał... a tylko to mi na całej hali przypominało ekran/telebim ;P
Dire Straits W Esensji - Robson - 13.05.2008
Bardzo ładnie i to ostatnie zdanie
Dire Straits W Esensji - Ania_M - 13.05.2008
Cytat:Słychać było tylko delikatne dwięki gitary Marka. Zrobiło się tak pięknie, że zaczšłem się obawiać, by nikt z publicznoci nie zburzył tego nastroju okrzykiem w stylu: Mark, I love you. Na szczęcie nic takiego się nie stało.
Ja miałam taki zamiar Ale stwierdziłam że nie mam wystarczajšcej pojemnoci w płucach by doleciało to z sektoru do Marka Heh kurczę, a mogłam zostać bohaterkš artykułu
Relacja rzeczywicie piękna, fakt Cytat:Mark oddał nam kawałek swojej duszy.
. Znowu przeniosłam się w czasie. Jestem chyba chora na Torwar, zdarzenia z 02.05 wcišż się za mnš cišgnš. Nie uznaję za normalne wysiadywanie przed komputerem, bo a nóż widelec co nowego po koncercie Marka napiszš Ale co tam. Nie idę na odwyk
|